Od dawna zastanawiałam się, skąd wzięła się u mnie tak silna więź z naturą i wszelkimi działaniami rękodzielniczymi. Widać je w całej mojej twórczości fotograficznej, graficznej czy wnętrzarskiej. Zamiłowanie do naturalnych materiałów, dodatków, zieleń wchodząca do wnętrza przez okna to wszystko jest nieodłącznym elementem moich projektów. Nie zawsze jest to tradycyjne spojrzenie, uwielbiam łączyć stare techniki z nowoczesnym designem ale to już wiecie 🙂
Zawsze czułam ogromny szacunek dla ludzi, którzy w czasach tabletów, wiecznego braku czasu i coraz uboższych kontaktów międzyludzkich pokazują ludziom jakie mamy korzenie, przypominają by się zatrzymać i podziwiać naturę, która nas otacza, podążać za swoim naturalnym zegarem i korzystać z wszelkich dobrodziejstw jakie daje nam natura.
Dzięki współpracy z chojnickim GOKiem ponownie miałam szczęście uczestniczyć w realizacji projektu „Kaszëbskô Ùczba” dofinansowanego w ramach Programów Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jest to cykl wykładów i warsztatów zgodnych z rokiem kalendarzowym i obrzędowym na Kaszubach. Tym razem były to zajęcia zielarskie (na Św. Jana): wykład i warsztaty pt.: „Gdy gorączka pali czoła mądry Kaszub zbiera zioła”. Warsztaty prowadziła ekipa z grodziska Owidz – warsztaty zielarskie p.Michał Konkel, wykład o słowiańskich obrzędach Radosław Sawicki.
Miejsce urokliwe – oczywiście – serce Zaborskiego Parku Narodowego – Swornegacie – Dom Rękodzieła Ludowego. Czerwcowe popołudnie, słońce, skwar, pachnące ziołami łąki, jezioro i Pan Michał w swoim żywiole, odkrywający tajniki ziół.
Liście brzozy, mniszek lekarski, kocanka, piołun, wilec, ostropes, babka lancetowa … to zaledwie czubek góry zasobów i bogactw jakie mamy na wyciągnięcie ręki! Cała grupa z zaciekawieniem słuchała opowieści o ziołach, właściwościach i o całej gamie możliwości ich zastosowań. Właśnie ta wiedza, była przekazywana i wykorzystywana przez pokolenia do leczenia oraz różnych obrzędów. Wspaniała…
Dla młodszych były zajęcia z wyplatania wianków i motania motanek 🙂
Słowiańskie motanki nie są zwyczajnymi, szmacianymi lalkami – o nie, nie. Wykonywane były zawsze z konkretną intencją, w ogromnym skupieniu. Procesu motania nie wolno było przerwać, zaczynając trzeba było motać do momentu aż lalka była gotowa. Fajnie było obserwować jak dzieci w skupieniu (o dziwo i bez zniecierpliwienia i tęsknoty za smartfonami) słuchały opowieści o magicznych właściwościach motanek (taki słowiański Harry Potter). Jak się okazuje, samo motanie laleczki było nawiązaniem do połączenia nadzwyczajnych sił z człowiekiem. Cel w jakim powstawała motanka nadawał kierunek mocy, którą miała emanować. Wyróżniano lalki ochronne, obrzędowe i służące do zabawy.
Zwieńczeniem całości był wykład Pana Radosława Sawickiego na temat Mitologii Słowiańskiej, Święta Plonów, Dziadów, Wianków, Jarych oraz Szczodrych Godów. Niesamowity zastrzyk wiedzy, ukazujący piękne połączenie miłości człowieka do natury, duchowości i pięknem naturalnego rytmu życia, zgodnie z porami roku.
Oczywiście żeby nie było … przecież to blog wnętrzarski 🙂 Wianki, motanki, miotły… wszystkie te cudowne dzieła ludzkich rąk Waszych (lub nie) będą nie tylko pamiątką z wakacji ale również cudownym detalem aranżacyjnym w Waszych domach! Polecam!
Dla tych wszystkich, którzy pragną więcej niż seriale w TV zapraszam:
Owidzkie spacery ziołowe – MUZEUM MITOLOGII SŁOWIAŃSKIEJ, ul. Rycerska 1 – Owidz – http://owidz.pl/
lub dla tych co są ciekawi ale ruszyć się z domu nie mogą 🙂
http://owidz.pl/wyklady/
Śledźcie również info dotyczące wydarzeń i warsztatów w:
Kaszubski Dom Rękodzieła Ludowego – Swornegacie
również na stronie Gminnego Ośrodka Kultury – Chojnice
Projekt wnętrz: Marta Potulska
Marta Potulska
Projektant wnętrz, fotograf, grafik.
Projektuje wnętrza, zajmuje się designem oraz identyfikacją wizualną. Jest również doświadczonym fotografem i grafikiem. Szczęśliwa opiekunka królika Serdelka.
Tel. 692 895 075